Najnowsze filmy z serii, takie jak Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara, okazały się niestabilne pod wieloma względami, chociaż nie zawiodły finansowo. Być może odejście od wymuszonej koncentracji na konkretnych postaciach pomoże wnieść świeżość i oryginalność do przyszłych części serii.
Reklama
Chociaż Johnny Depp nie będzie już grał głównego bohatera w Pirates of the Caribbean, fani mogą być pewni, że następny film będzie oryginalny i ekscytujący. Reżyser Craig Meisin, znany z pracy nad serialami” Czarnobyl ” i „ostatni z nas”, obiecuje dać nowy oddech tej legendarnej historii. Mówi, że wkrótce rozpocznie się filmowanie i możemy spodziewać się czegoś naprawdę niesamowitego.