Rada zakładowa Audi w Brukseli zdecydowała, że wszystkie tymczasowe prace produkcyjne zostaną wyeliminowane. Chodzi o łącznie 371 pracowników, którzy obecnie pracują dla producenta samochodów na podstawie umowy tymczasowej. Jako powód zakład wskazuje na spadek popytu na elektryczny Q8 e-tron, co oznacza, że produkcja musi zostać zmniejszona z 20 jednostek do 15 jednostek na godzinę. Q8 e-tron jest obecnie jedynym modelem produkowanym przez Audi w Forest, więc wpływ na fabrykę jest od razu ogromny.
Reklama
To nie pierwsza porażka, z jaką brukselska fabryka musiała się zmierzyć w ostatnich miesiącach, wręcz przeciwnie. Na przykład we wrześniu 2023 roku ogłoszono, że zaktualizowany Q4 e-tron zejdzie z linii montażowej, ale decyzja ta została cofnięta zaledwie miesiąc później. W tym czasie powód był szokująco podobny: popyt na bardziej kompaktowe elektryczne Suv-y uległ stagnacji, co oznaczało, że fabryka w Zwickau w Niemczech mogła samodzielnie poradzić sobie z wolumenem. Nie ma też nic na przyszłość: produkcja Q8 e-tron zakończy się około 2027 roku, a żaden nowy model nie został jeszcze przekazany Vorstowi.